Każdy w swoim dzikim szale.
My właściwie tacy sami,
Choć nas tam nie było wcale.
Na pograniczu istnień i poruszeń treści niezbywalne. Formy (przeważnie) konwencjonalne.
Nie tak stara jak dawna
Drga w powietrzu półprawda
Asocjacji kreując dziś żądze.
Zbyt widoczna z daleka
W ekran barwny ucieka
Zostawiając mnie z gorzkim osądem.