Strzeże mnie dzisiaj
Przed gestem pustym, złowrogim.
W dal poniosłyby mnie zdrętwiałe moje nogi.
Naiwność wyuczona
Straszy mnie dzisiaj
Swoistym autorytetem.
Nie wierzę, że przejdę konkurencje wszystkie te.
Ciemniejsza moja strona
Stapia mnie dzisiaj
W figurę tłustą, woskową.
Ja to niedojrzały, chociaż soczysty owoc.
Skóra zbyt rozpalona
Studzi mnie dzisiaj
Figury tej nie roztopić!
Będą w niej się trzymać rozżarzone moje oczy?
Bryła lodu skruszona
Strąca mnie dzisiaj
W poziome biedy urwisko.
Ryzykownie stawiam na stole żartu wszystko.
Dłoń (,) Jej (,) pieszczot spragniona.
Strzyże mnie dzisiaj
Óstrz szereg gilotynami.
Ust szereg wypowie wyrok jeszcze nieznany.
Dokładnie naostrzona
i właśnie
Stwarza mnie dzisiaj.
Nieprzebadana.
Oczekiwana.
jednak
I On i Ona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz