W ogrodzie mych rozproszeń ty, Aniele Blady,
Rozsiewasz swe uroki, choć zacierasz ślady,
Których ja, wpatrzony w zielone stawów tonie,
Szukam. Odnajduję, zbieram w drżące dłonie.
Niosę w nich klejnot cenny, chociaż pospolity -
Słów mych układankę, a dalsze zachwyty
Wyrażę może wkrótce, a może niewcześnie,
Kiedy się znów spotkamy, już nie tylko we śnie.
Chciałbym ci dać wszystko, a mam tak niewiele.
Świat ci ofiaruję, mój Blady Aniele.
Na pograniczu istnień i poruszeń treści niezbywalne. Formy (przeważnie) konwencjonalne.
środa, 30 października 2019
wtorek, 29 października 2019
W niezbyt nachalny sposób formułowane żądania wobec Panny W.
A ty tańcuj, moja miła!
Końce twoich włosów
Lekko przemiatają powietrze
Zachwyt mój sięga
Tak daleko, że aż przyćmiewa dziś
Wątłość, która się spiętrzyła.
Końce twoich włosów
Lekko przemiatają powietrze
Zachwyt mój sięga
Tak daleko, że aż przyćmiewa dziś
Wątłość, która się spiętrzyła.
wtorek, 1 października 2019
Techno krosna
Nie tak stara jak dawna
Drga w powietrzu półprawda
Asocjacji kreując dziś żądze.
Zbyt widoczna z daleka
W ekran barwny ucieka
Zostawiając mnie z gorzkim osądem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)